czwartek, 12 marca 2015

Organizacja

Cześć.
Przepraszam za tą aktywność na blogu, która ostatnimi czasy wynosiła 0%. Nic nie dawałam od siebie i za to przepraszam. Otóż borykam się z pewnymi problemami i dlatego posty nie pojawiają się regularnie. Jutro będzie normalny post. Jeszcze raz przepraszam.

Jeśli chodzi o te problemy. To jeden jest standardowy. Wszyscy go mają.. a właściwie nie mają... nie mają czasu, którego mi bardzo brakuje. Szkoła, nauka, sprawdziany, kartkówki, przygotowania do egzaminu. Trudno się z tym borykać, choć tak naprawdę nie robię nic.
Jednak to nie jedyny problem. Drugi- znacznie gorszy. Jak tylko o nim myślę, chce mi się płakać. Fado jest chory. Wyciągnięte było z niego 11 kleszczy, co doprowadziło do śmiertelnej choroby [odmiany boleriozy]. Nie czuje się najlepiej. Nie je, rzadkością jest picie, wymiotuje, a nawet krwawi, przez mocz. Dostaje serie zastrzyków. Niedawno uciekł, co jeszcze bardziej mnie zmartwiło. Nie miałam siły, czasu i chęci na napisanie posta. Teraz mam wolny moment, więc jestem.

Post był krótki, organizacyjny. Jutro może coś ciekawszego, zapraszam.

Trzymajcie się.
~Juka

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz