Tydzień za tygodniem..

Witam serdecznie w kolejnym poście. Post jest dlatego , że dawno go nie było. Powód zawsze ten sam-nie mam czasu na nic. Zrezygnowałam z wielu zajęć z powodu szkoły. No cóż... Pewnie nie możecie doczekać się długiego weekendu? Eh.. czy tylko w mojej szkole w poniedziałek muszę zasuwać do szkoły? No dobrze, bo dzisiaj nie o moich rozkminach (naszczęście :)) Chciałam podzielić się z wami przeżyciem.. Przeżyciem.. które możemy przeżyć w każdej chwili, teraz, zaraz, kiedyś. Napotkałam się w internecie na zdjęcia, ilustracje (coś w podobie) wzruszyłam się do łez, ryczałam przed komputerem przynajmniej 15 minut. Może i mam oczy w mokrym miejscu (szybko się wzruszam), ale te ilustracje (przynajmniej według mnie) powinny wzruszyć i ciebie. ( można kliknąć i powiększyć)

Przepraszam, że od dłuższego czasu nie ma zdjęć. Ale mam zepsute wejście USB w komputerze.

Jest też dobra wiadomość , szykuje post .. który mam nadzieję , że wam się spodoba. Naprawdę, nie mogę się doczekać (wtedy wstawię moje zdjęcia :D)

Całuski..

~Juka

Wzruszyły wam te ilustracje? :(